Oceanic Cosmetic & Pharmaceutic

Cześć wszystkim! Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o naszym wyjeździe do fabryki Oceanic. 

     W dniu 18.01.2018 wybraliśmy się wraz z Panią Moniką na wycieczkę do Trąbek Małych. 
Po przyjeździe na miejsce czekała na nas miła Pani, która miała oprowadzić naszą grupę po całej fabryce. Każdy był podekscytowany i z niecierpliwością czekał aż wejdziemy do środka!
     Jak wiadomo w miejscach, w których produkuje się kosmetyki oraz leki musi panować czystość. Musieliśmy więc ubierać specjalne fartuchy, czepki oraz okrycia na buty za każdym razem gdy wchodziliśmy do danego sektora fabryki. Nie ukrywam, że wyglądaliśmy dość zabawnie! Pani, która nas oprowadzała pokazywała nam mnóstwo maszyn oraz pomieszczeń i tłumaczyła co jak działa i co do czego się używa. Duże wrażenie wywarła na mnie ogromna maszyna mieszająca poszczególne składniki kremu.  
     W magazynie, na półkach sięgających samego sufitu stały tysiące zapakowanych produktów gotowych do wysyłki, zaś w sekcji pakowania zobaczyliśmy jak pakuje się kremy, które na pewno każdy z nas zna:



     Na koniec przyszedł czas na warsztaty! Podzieliliśmy się na dwie grupy i zaczęliśmy tworzyć kosmetyki takie jak pilingi, kremy, maseczki i żele pod prysznic. Pracowaliśmy z maszyną nazywaną Stefan, dowiedzieliśmy się, że niektóre kosmetyki można zagęszczać solą oraz badaliśmy jak bardzo jest nawilżona nasza skóra dzięki kremowi, który sami zrobiliśmy.
     Dzięki tej wycieczce nie tylko spędziliśmy miło czas, ale również pokazano nam, że nawet produkty naturalne i dobre dla naszej skóry zawierają w swoim składzie tzw. "chemię". 
W przyszłości z pewnością wybierzemy się na podobny wyjazd i jeszcze bardziej poszerzymy swoja wiedzę.


Niestety nie udało nam się zrobić zdjęć na terenie fabryki :(